Opozycja przeciw
Leszno. FOGO dla atomu
Leszczyńskie FOGO znalazł się na prestiżowej liście amerykańskiego Westinghouse, który podpisał memoranda z dziesięcioma firmami z Polski, które mogą nawiązać z nim współpracę przy budowie elektrowni jądrowych...
Astronomiczne ceny gazu, węgla i ropy naftowej, a poza tym złodziejskie unijne tzw. certfikaty dobijają polskich odbiorów energii. Polska nie ma wyboru - musi przejść na tzw. "zielone technologie". Ale wiatr czy słońce bywa kapryśne i nie zawsze ten prad stamtąd jest. Dlatego najbardziej cywilizowane i rozumne kraje posiadają elektrownie atomowe.
Energetyka jądrowa i gazowa ma zostać wpisana do unijnej taksonomii. W Parlamencie Europejskim trwa mobilizacja zwolenników oraz przeciwników rozwiązania. Na rzecz uznania atomu i gazu jako paliwa przejściowego zgodnie współpracują europosłowie z PO, PiS oraz byli premierzy Polski, w tym Jerzy Buzek, europoseł Platformy Obywatelskiej.
Tymczasem w polskim Senacie kierowanym przez Tomasza Grodzkiego z PO trwa tzw. obstrukcja praktycznie każdej propozycji jaki wychodzi z rządu RP. Także dotyczącego "zielonej" energetyki jądrowej.
Tym razem Senacka Komisja Nadzwyczajna do spraw Klimatu odniosła się do ustawy dot. procedur środowiskowych towarzyszących budowie elektrowni jądrowej. Komisja jest zdania, że projekt należy odrzucić w całości. Bolszewickie: NIE bo NIE...
Nowelizacja ustawy jest projektem poselskim. Ma ona uściślić, który reżim prawny ma być stosowany w przypadku postępowania dotyczącego decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach, wydawanej przed uzyskaniem decyzji o ustaleniu lokalizacji inwestycji w zakresie budowy obiektu energetyki jądrowej.
W biznesie to bezcenna wartość, gdy produkty leszczyńskiego FOGO doceniła największa amerykańska firma zajmująca się atomem. I chce, aby posłużyły do budowy elektrowni atomowej, gdzie technologie i reżim bezpieczeństwa są praktycznie rodem z kosmicznych wymogów NASA.
Dla leszczyniaków i w ogóle Polaków to oznacza tańszy i bardziej ekologiczny prąd. A dla FOGO - firmy z Leszna - wejście do światowej ekstraligii biznesu, gdzie obraca się miliardami dolarów. Projekt sobie, życie sobie. Skoro może to utrącić sprzeciw grupy polityków oszalałych z nienawiści do wszystkiego co kojarzy im się z "kaczorem"?
fot internet