Linią 4 do Wilkowic

Leszno. Droga przez mękę

Autobusy miejskiej linii nr 4 jadąc do Wilkowic muszą korzystać z objazdu ulicą Ludową, a jej nawierzchnia to już istny drogowy horror...

Modernizacja ulicy Wilkowickiej potrwa kilka miesięcy. To najprostsza droga z Leszna do Wilkowic. Trzeba było zamknąć ruch na tej bardzo uczęszczanej ulicy.

A codziennie przejeżdzały tamtędy tysiące samochodów. Do pracy, domu, do szkoły. Także kursowała miejska linia autobusowa nr 4. Obsługuje je MZK Leszno.

Teraz aby realizować nadal kursowanie tego miejskiego autobusu - zgodnie z podpisaną umową z gminą Lipno - trzeba było wyznaczyć objazd. Wytyczono go pobliską ulicą Ludową. Ale teraz przewóz osób do Wilkowic stał się istną droga przez mękę. I dla kierowców, i dla pasażerów.

Wystarczy tylko przejachać się kawałek ulicą Ludową, aby poczuć się jak na rodeo. Przetestować opony i stan zawieszenia pojazdu. Tak miasto, a raczej służby miejskie przygotowały stan nawierzchni tego objazdu. Trochę to dziwne, gdyż nie brakuje mieszkających tam leszczyńskich celebrytów. I tak codziennie dojeżdzają(?!)

W rejonie tym m.in. były wiceprezydent Leszna, a teraz poseł Rusiecki z Platformy Obywatelskiej. Jego plakaty wiszą m.in. w okolicy wiaduktu w Lesznie. Może zamiast wydawać kupę poselskiej - publicznej kasy na bilbordy, lepiej zpałacić za kilka wywrotek żużla aby utwardzić i wyrównać nawierzchnię ulicy Ludowej. Ech, szkoda gadać - lepiej się tamtędy przejechać...

fot internet

wróć do aktualności