Styk sportu i polityki
ŻUŻEL. Spór o odwodnienie
Rozmowy prezesa Unii z prezydentem Leszna o tym czy to miasto sfinansuje odwodnienie toru żużlowego Unii Leszno, a to nie wszystkim samorządowcom się podoba się i trwa "przeciąganie liny"...
Klub Fogo Unia Leszno musi posiadać odwodnienie liniowe na Stadionie Alfreda Smoczyka. To wymóg dla drużyny z PGE Ekstraligi. Klub jest prywatny, a stadion należy miasta.
Zatem kto ma sfinansować taką inwestycję? Jest koszt oscyluje w granicach 1,2 - 1,5 miliona złotych. Klub twierdzi, że nie ma to pieniędzy. Czyli wskazało palcem na miasto Leszno. Nawet w tej sprawie spotkali się Łukasz Borowiak, prezydent Leszna z prezesem klubu Piotrem Rusieckim.
Zapewnie coś tam uzgodnili. Można się domyślać, że to samorząd ma zapłacić za odwodnienie. Ale wielu samorządowcom to się nie podoba. Bo dlaczego podatnicy z Leszna mają płacić rachunki za prywatny klub? Tym bardziej, że Fogo Unia Leszna należy do grupy ludzi, którzy obracają dzisiątkami milionów złotych w swoich firmach...
Do tego prezes Piotr Rusiecki znany jest z temperamentu. Nawet zdarza się, że czasami reaguje zbyt nerwowo i coś tam powie "za dużo". A przecież nikt nie lubi być stawiany pod ścianą. Że coś musi itp. Wynikają z tego czasem problemy, bo nie wszyscy rajcy miejscy to "chłopcy czy dziewczynki do ustawiania".
W Lesznie i okolicach żużel to sport numer jeden. A kibice to też wyborcy - trudno im się narazić. Tu sport miesza się z polityką. Ale przecież nie wszyscy chodzą na "Smoka". Wielu leszczyniakom żuzel po prostu "zwisa i powiewa". Ale już nie wisi wydanie miliona czy dwóch z kasy miejskiej na prywatny klub, kilku bogatych właścicieli, a nie przykładowo na odkładany remont "sypiącej się" ulicy Święciechowskiej.
Poza tym Leszno jest miastem średniej wielkości. Nie to co Poznań, Wrocław czy Warszawa. Tam wydanie z budżetu miasta miliona to pikuś. Ale Leszno jest bardzo zadłużone i znalezienie kolejnego miliona czy półtora w kasie miejskiej to już bardzo duży problem. Stąd emocje i rodzące się problemy...
fot internet