Pożar w centrum

Leszno. Menele wypalają kable?

Kolejny już pożar - prawdopodobnie spowodowany przez bezdomnych - wybuchł w kolejowym pustostanie przy ul. Towarowej...

To teren PKP. Kiedyś był tam dawny biurowiec. Teren obiektu między Towarową, a torami PKP jest już od lat jest opuszczony. Zadomowili się w nim bezdomni, wypalacze kradzionych kabli oraz różnego rodzaju menele.

Zauważano już po raz kolejny dym na tyłach tego kolejowego pustostanu. Wszystko wskazuje na to, że wypalano tam w kable. Odzyskuje się w ten sposób zwykle kradziony miedziany złom, który później trafia do punktów skupu.

Wezwani na miejsce strażacy ugasili pożar. Tylko kwestią czasu jest to - kiedy znów zostaną wezwani do tego budynku - "kolejowego straszydła". Aby gasić kolejny pożar.

Bowiem obiekt choć prowizorycznie zabezpieczony to jednak dość łatwo do niego wejść. Stad też się biorą w nim "dzici lokatorzy". Dopóki są nimi bezdomni, zwykle większych problemów nie ma. Kłopoty pojawiają się, gdy w pomieszczeniach prowadzi się np. wypalanie kabli sprzedawanych poźniej często na okoliczne złomowska.

Temat tego pustostanu PKP jest znany od lat. Miasto deklaruje przejęcie wielu leszczyńskich obiektów po PKP. Ale inicjatywy jakoś nie znajdują wystarczającego poparcia w posłach wybranych głosami mieszkańców Leszna i okolic.

Bo kto tak wie czym też oni się zajmują tak naprawdę w tej Warszawie? A są to posłowie: Dziedziczak z PiS, Rusiecki z PO i Szczepański z SLD-Lewica czy też senator Ziemniak z PO...

fot interent

wróć do aktualności