Szpital musi "covidowych"
Leszno. Więcej DAS IDIOT
Zwiększenie dwukrotnie ilości łóżek tzw. "covidowych" zmusza szpital w Lesznie do ograniczenia działalności dla innych pacjentów...
Szczyt czwartej fali pandemii COVID-19 i ogromna ilość chorujących tzw. "antyszczepionkowców" w regionie leszczyńskim zmusiła w leszczyńskim szpitalu do dwukrotnego zwiększenia tzw. łóżek "covidowych". A ponad 80 procent tamtejszych chorych na COVID-19 to osoby niezaszczepione.
Teraz w sumie będzie aż 46 łóżek covidowych w szpitalu w Lesznie. Ten oddział uruchomiono na nefrologii, a także w oddziale ortopedycznym. Ten drugi tymczasowo połączono z chirurgią.
Tak czy inaczej zmusza to szpital do ograniczenie bieżącej działalności praktycznie na większości oddziałów. A także w przychodniach. Bo personel medyczny musi ratować tych "covidowców", a na tym oddziale prawie wszystkich niezaszczepionych...
Bardzo dotyka to innych chorych z rejonu Leszna, którym ogranicza się w ten sposób dostęp do lekarza specjalisty czy też przesuwa planowe zabiegi. Szpital publiczny w przeciwieństwie do prywatnych musi wykonywać nakaz zwiększenia ilości łóżek "covidowych".
Przecież nie zostawi się chorych na ulicy czy w domu. I choć ich zdecydowana większość jest niezaszczepiona. Z własnego wyboru i przekonania. A skoro tak - to może niech zapłacą tysiące złotych za własne leczenie. Idą na nich setki milionów złotych z naszych podatków. A do tego przez nich właśnie - tych DAS IDIOT - nie można dostać się do lekarza - specjalisty czy też ma się przesuwane planowe zabiegi czy operacje w szpitalu w Lesznie...
fot internet