Żale prezesa

ŻUŻEL. "Kasa, Misiu kasa"

Zdaniem Piotra Rusieckiego, prezesa Fogo Unii Leszno, żużlową PGE Ekstraligę wypaczają ogromne oczekiwania finansowe zawodników....

I właśnie o to prezes leszczyńskiego klubu ma żal, którym podzielił się w jednym z wywiadów. Niedwuznanie daje do zrozumienia, że oczekiwania zawodników stają się powoli absurdalne. Wręcz chcą zarabiać tyle co piłkarze z Ligii Mistrzów, a karierę kończyć najlepiej w wieku 25 lat. Potem już tylko nie kończące się wakacje, czyli Hawaje i cycate Mulatki...

Ich finansowe żądania spowodowane są przede wszystkim wzrostem cen jaki uzyskano z nowego kontraktu telewizyjnego. A wiąże się to z potężnymi dodatkowymi wpływami do klubowych budżetów.

Kiedyś płacono setki złotych za każdy zdobyty punkt. Teraz zawodnicy wołają o tysiące, a być może wkrótce dziesiątki tysięcy. Najlepiej w euro.

Tegoroczne rozgrywki nie były zbyt udane dla Leszna. Po zakończonym sezonie Fogo Unii poza podium Drużynowych Mistrzostw Polski. W klubie też rotacje. Najważniejsze to odejście Emila Sajfutdinowa do Apatora Toruń. A także pozyskanie Davida Bellego.

Zdaniem Rusieckiego reprezentant Francji to waleczny i skuteczny zawodnik. Musi tylko doszlifować starty. W przyszłorocznym sezonie PGE Ekstraligi w barwach Fogo Unii Leszno pojadą także Janusz Kołodziej, Piotr Pawlicki, Jason Doyle, Jaimon Lidsey oraz zdolni młodzieżowcy z Damianem Ratajczakiem na czele.

fot internet

wróć do aktualności