Odsiewanie piratów

Leszno. Odbierają "prawko"

Już ponad 100 praw jazdy tylko w tym roku odebrali policjanci z Leszna drogowym piratom, a przecież do Sylwestra zostało jeszcze kilka miesięcy...

To wszystko ma związek z przekraczaniem przez kierowców dozwolonej prędkości w terenie zabudowanym o ponad 50km/h. Inczej mówiąc - wszyscy mieli tzw. "ciężką nogę" i pędzili przez miasto przynajmniej setką.

Taka jazda to przede wszystkim śmiertelne zagrożenie dla innych uczestników ruchu oraz pieszych, a także dla życia i zdrowia takiego pirata za kierownicą. Tylko w miniony weekend prawko straciło trzech takich kolejnych asów drogowych.

Ich wszystkich zarejestrowała kamera policyjnego videorejetratora. To mężczyźni w wieku od 24 do 52 lat. Wszyscy bardzo się śpieszyli. 24-latek z powiatu konińskiego jechał skodą z prędkością 118 km/h w Garzynie.

Identyczną prędkość jazdy miał 32-latek z Leszna. Ten z kolei który pomykał audi na leszczyńskim wiadukcie. A tam obowiązuje ograniczenie do 50 km/h.

Natomiast 52-latek z Wrocławia jechał 101 km/h w Osiecznej. Siedział za kierownicą volkswagena.

Wszystkim im policja zatrzymała prawa jazdy na 3 miesiące. Dodatkowo na ich konto zapisano po 10 punktów karnych. Dwóch z tych kierowców zostało ukaranych jeszcze pieniężnymi mandatami. Natomiast sprawa trzeciego kierowcy została skierowana do sądu.

- Niestety, jeszcze dla wielu kierowców nie ma barier, które działałyby na ich wyobraźnię i powodowały zdjęcie nogi z gazu - mówi Monika Żymełka, rzeczniczka leszczyńskiej policji. - Później, gdy już zostaną zatrzymani przez policję, tłumaczenia z ich strony są różne. Często przybierają błagalny ton o niezatrzymywanie prawa jazdy, bo jest ono im niezbędne do wykonywania pracy zarobkowej, bo jego brak utrudni codzienne życie. Chwila refleksji przychodzi jednak po czasie, a najgorzej jest, gdy na skutek nadmiernej, czy wręcz szaleńczej prędkości jazdy zginie lub odniesie ciężkie obrażenia człowiek. Takich tragedii można uniknąć, wystarczy jechać przepisowo, ostrożnie, zwracać uwagę na znaki drogowe i je i respektować.

fot internet

wróć do aktualności