Nowa mega-hala
LESZNO. Konieczność czy gigantomania?
Prezydent Leszna Grzegorz Rusiecki z PO zamierza wybudować nową halę widowiskową na 600 miejsc i chce na to pieniądze od sejmiku Wielkopolskiego.....
Miałaby powstać w centrum Leszna - wkomponowana w starą zabudowę. Zdaniem prezydenta w ten sposób połączy się się historię z teraźniejnością. Pomysłodawcą takiej hali były poprzednie władze Leszna. Jednak wówczas zabrakło pieniędzy. Teraz niby to budżet wojwództwa ma sfinanasować tę inwestycję. Projekt nowej mega-hali w Lesznie dość krytycznie ocenia opozycja. Czy czasami nie jest przejaw zbędnej gigantomanii? Wskazuje, że przecież w mieście nie brakuje obiektów które pomieszczą po kilkuset widzów - przykładowo Trapez czy też uczelniane aule ANS czy też WSH. Po co zatem budować nowy obiekt, a tak kosztowny także w codziennym utrzymaniu?
Jej koszt budowy to prznajmniej kilkadziesiąt milionów złotych. Nawet jak marszałek Woźniak z PO da taką kasę z Poznania. Do tego jednak trzeba liczyć przynajmniej kilkaset tysięcy co roku z budżetu miasta Leszna na jej bieżące utrzmanie tj. ogrzewanie, oświetlenie, obsługę techniczą itp. Czy w Lesznie nie ma aktualnie innych, pilniejszych potrzeb dla zwykłych ludzi - jak chociażby modernizacja - ocieplanie szpitala .....
fot.internet