Rusiecki na prezydenta?
LESZNO. WY-autować Borowiaka
Nieoficjalnie wiadomo, że leszczyńska PO zgłosi posła Rusieckiego na prezydenta Leszna w kwietniowych wyborach samorządowych. Rywalizawać ma m.in. z urzędującym Łukaszem Borowiakiem oraz nauczycielo-dyrektorem Zielonką z partii Hołowni.
Powoli rozkęca się wyborcza nazwisk w przygotowtwanych na początek kwietnia wyborach. Oficjalnie zgłosił się już prezydent Borowiak. Jego prawdopodobnym rywalem o fotel szefa samorządu z oficjalną pensją ponad 20 tys. zł będzie prawdopodobnie poseł Rusiecki, kiedyś wiceprezycnet z SLD, teraz parlamentarzysta z PO. Cieszy się dużą popularnością w Lesznie, szczególnie w kręgach tzw. budżetówki oraz licznych sympatyków postkomunistów. Ma realne szanse ograć Borowiaka do spółki razem z Zielonką. Głosy pomiędzy nimi się podzielą i wtedy - być może najwięcej zdobędzie Zielonka. Rusiecki nic nie traci - nadal będzie poseł. Zielonka na prezydenta Leszna. Wyautowany defnitywnie zostanie Borowiak i jego grupa.
Inni kandyadci będę zapewnie tłem dla rywalizacji tych trzech panów. No bo i jakiego kandydata może wystawić tzw. lewica? Podobnie będzie z PiS-em. Zarówno posłowie Szczepański z SLD jak i Dziedziczak z PiS wystawią "drugi, trzeci garnitur". No bo przecież nie dopuszczą, aby ktoś w przyszłosci inny rozgrywał zamiast nich sprawy partyjne w regionie leszczyńskim i dybał na ich poselskie synekury....
fot.internet