Tanio było

OSIECZNA. Drogie żłobki?

Rodzice z Osiecznej i Kąkolewa sprzeciwiają się wyższym opłatom za żłobki...

Żłobki w Osiecznej i Kąkolewie. Wszyscy przyznają, że do tej pory było wyjątkowo tanio.

Tylko 10 zł dziennej stawki za wyżywienie od maluszka. Czyli coś nieco ponad 200 zł miesięcznie.

Ale - jak to mawiają Amerykanie - "nie ma darmowych obiadów". Ktoś za to płacił. Tylko do września będą pieniądze z zewnętrznego programu które pokrywały praktycznie wszystkie utrzymanie żłobków.

Teraz większe opłaty przejdą na rodziców. Ustalono, że to 1.000 złotych plus koszty wyżywienia. A ta stawka to maksymalne 20 zł dziennie.

Tyle i aż tyle od października będą musieli zapłacić rodzice, których maluchy znajdują opiekę w gminnych żłobkach w Osiecznej i Kąkolewie.

Deczja zapadła w samorządzie. Wszyscy radni podnieśli rękę. Nowe stawki jednak wręcz oburzyły wielu rodziców.

Wyliczyli, że to około 1.400 zł miesięcznie.

Podczas sesji radni podkreślali, że to faktycznie duże obciążenie dla rodziców. Z drugiej zaś wskazywali o przysługujących rodzicom świadczeniach - 500 plus a także rodzinnym kapitale opiekuńczym.

Wskzywano, że osoba nie pobierająca świadczeń, może skorzystać z wprowadzonego niedawno przez rząd PiS dodatku żłobkowego w wysokości 400 złotych.

Podkreślano, że skoro rodzic każdego żłobkowego malucha otrzymuje od państwa 900 zł miesięcznie, to faktycznie dopłaci do żłobka w Osiecznej czy Kąkolewie około 500 złotych.

Przewodniczący rady w Osiecznej Roman Lewicki podkreślał, że żłobek jest ofertą dla pracujących rodziców. Dlatego też faktyczny wydatek około pół tysiaca złotych z pensji pracowniczej na swoje dziecko w żłobku, raczej nie zrujnuje domowego budżetu...

fot internet

wróć do aktualności