Obywatelski czy przetargowy
LESZNO. Dziura w budżecie
Władze Leszna nie chcą dokładać ze swojej kasy do projektów budżetu obywatelskiego, więc chcą zmian...
Jak co roku mieszkańcy Leszna mogli zgłaszać własne propozycje do budżetu obywatelskiego. W sumie było to 15 projektów. Tych dużych za kilkadziesiąt lub więcej tysięcy złotych. I tych mniejszych - nawet za kilka tysięcy. No i miasto musiało te zwycięskie projekty zrealizować. Tak przynajmniej było za poprzedniego prezydenta Leszna. Obecny Grzegorz Rusiecki z Platformy Obywatelskiej chce zmian. - "Chcemy, by ich koszty były dobrze oszacowane" - wyjaśnia Aleksandra Michalska, koordynatorka leszczyńskiego budżetu obywatelskiego.
W praktyce ogólna kwota budżetu obywatelskiego będzie taka sama, ale magistrat wytnie się z tego powiedzmy 10%. Mają to być pieniądze na ewentulane dodatkowe koszty jak np. wykonawca prac zażąda w przetargu wyższej kwoty ponad koszt realizowanego projektu ....
fot.internet