Wysadzili bankomat

Rydzyna. Nocna eksplozja

Nocą, nieznani sprawcy wysadzili bankomat na rynku w Rydzynie...

Około trzeciej nad ranem, mieszkańców okolic rydzyńskiego rynku obudziła potężna eksplozja. Wysadzono bankomat w kamieniecy w sąsiedztwie Rautusza.

Całe zdarzenie nagrały kamery monitoringu bankowego. Siła wybuchu była ogromna. Elementy uszkodzonego bankomatu rozrzucone były na kilka metrów - tuż po całym, sąsiednim parkingu. Częściowo zatarasowane były też drzwi wejściowe do budynku. To efekt uszkodznej ściany w agencji bankowej, wewnątrz kamienicy.

Sprawcy nie ukradli pieniędzy. Są one specjalnie zabezpieczone w kasetach. Jednak straty materialne związane z eksplozją są duże.

Śledztwo prowadzi Komenda Wojewódzka Policji w Poznaniu. Sprawcy na razie są nieznani. Zwraca jednak uwagę ich działanie. Eksplozje dokonywane są nocą. Małe jest jednak prawdopodobieństwo ukradzenia przez nich gotówki z bankomatu.

Bowiem bankowcy po serii wybuchów w bankomatach - wdrożyli odpowiednie zabezpieczenia. Sprawcy wysadzą bankomat, a nie dostaną kasy. Nie zraża to jednak krymialnistów. Chyba, że to piromani - co dla adrenaliny uwielbiają nocne fajerwerki. Muszą się przecież też znać i mieć dostęp do materiałów wybuchowych.

Trwa typowanie sprawców. Są tacy - co wskazują na emerytownych 45-50 letnich byłych wojskowych (emerytura po 15 latach pracy) lub górników (emerytura po 25 latach pracy) strzałowych z kombinatu miedziowego KGHM. Są w sile wieku, mają przecież wysokie emerytury i mnóstwo wolnego czasu...

fot. interent

wróć do aktualności