Popił małolat
Kościan. Cztery promile
Jednym z tegorocznych wakacyjnych "alkoholowych rekordzistów" jest 16-latek z Kościana, u którego organizmie wykryto cztery promile alkoholu...
O tym, że alkohol piją coraz młodsi chłopcy i dziewczęta - nie trzeba nikogo przekonywać. Policja często musi interweniować wobec pijanych nastolatków w wieku 13-16 lat. To zwykle jeszcze uczniowie "podstawówki".
Podobnie było w Kościanie. Tam funkcjonariusze niedawno legitymowali pijących alkohol młodych ludzi.To kolejna już interewencja w tym roku w grupie wiekowej 13-16 lat. .
- Stężenie alkoholu w organizmie nieletnich wahało się od 0,5 promila aż do 4 promili - powiedział Radosław Nowak, oficer prasowy KPP w Kościanie. - Dwie osoby wymagały pomocy medycznej.
Zdaniem toksykologów - cztery promile alkoholu w organizmie to śmiertelna dawka. Nastolatek z Kościana przeżył, dzięki interewncji lekarskiej. Jeżeli jednak, w tak młodym wieku, organizm toleruje takie dawki, może to zwykle skutkuje głębokim uzależnieniem.
Najprawdopodobniej już za kilka najbliższych lat może się okazać, że ten człowiek jest już zdegenerowany. A to dlatego, że młody organizm jest dużo bardziej podatny na toksyny niż ten u dorosłego człowieka..
Za to informacja o tym młodym kościańskim nastolatku z "czterema promilami" trafiła na ogólnopolskie media. No bo przecież z punktu widzenia Warszawy to źle i tragicznie jest tylko na "ciemnej" prowincji, a w stolicy to i nawet zoofilia wśród zdegnerowanych euro-celebrytów jest "cool". Pod warunkiem, że koza jest umyta...
fot. internet