Tragedia w bloku

Śmigiel. Czad zabija

65-letni mężczyzna oraz 63-letnia kobieta zmarli w wyniku zaczadzenia w w budynku wielorodzinnym przy ul. Kościuszki w Śmiglu...

Do tragedii doszło wieczorem. Około wpół do dziesiątej. Służby ratunkowe zaalarmował lokator z bloku w Śmiglu. Zdenerwowany mężczyzna, wzywał pomocy. Powiedział, że jego żona nagle straciła przytomność. Chwilę później i z nim stracono kontakt.

Zdarzenie miało miejsce w bloku wielorodzinnym. Mieszka tam sześć rodzin. Natychmiast na miejsce wysłano służby medyczne, strażaków Państwowej Straży Pożarnej z Kościana oraz druhów - ochotników z OSP ze Śmigla.

W mieszkaniu leżały dwie nieprzytomne osoby. Mężczyzna w wieku 65-lat oraz 63-letnia kobieta. Medycy z zespołu ratownictwa medycznego natychmiast przystąpili do ich reanimacji. Pomagali im w tym strażacy.

Po kilkudziesięciu minutach udzielania pomocy poszkodowanym, kobiety i mężczyzny w wieku 63 i 65 lat nie udało się uratować – powiedziała Paulina Piechowiak z biura prasowego policji w Kościanie.

Miernik tlenku węgla użyty przez strażaków wskazywał obecność tlenku węgla w mieszkaniu. Śmiertelnie groźny czad najprawdopodobniej pochodził od piecyka gazowego. Decyzją prokuratora wszczęto śledztwo w tej sprawie. Czynności śledcze w tej sprawie prowadzi KPP w Kościanie.

Strażacy sprawdzili pozostałe sześć mieszkań w tym bloku. Wszystkie one też są ogrzewane za pomocą piecyków gazowych. W żadnym jednak pożarnicy nie stwierdzili nieprawidłowości.

fot. internet

wróć do aktualności