Bez winy innych

Kościan. Śmierć 37-latki

Prokurator wykluczył możliwość udziału osób trzecich w śmierci kobiety z Poznania, której ciało znaleziono 24 sierpnia na polu w okolicy podśmigielskiego Bruszczewa...

To była głośna sprawa w Wielkopolsce. Kobieta zaginęła 2 sierpnia. Wszczęto policyjną akcję. Zaginioną 37-latkę poszukiwali m.in. funkcjonariusze z komisariatu na poznańskich Jeżycach.

Kilka tygodni później - dość przypadkowo - odnaleziono zwłoki kobiety na polu w okolicy Bruszczewa gmina Śmigiel. Na miejscu zjawiły się służby policyjne oraz medyczne, a także wezwano prokuratora.

W toku prowadzonych postępowań ustalono, że znaleziona osoba to poszukiwana mieszkanka Poznania. Tę poszukiwaną kobietę ostatni raz widziano na stacji kolejowej PKP w Starym Bojanowie. Wszczęto śledztwo w sprawie śmierci kobiety. Prowadzono je pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Kościanie.

– Mimo, że odnalezione ciało znajdowało się już w znacznym stopniu rozkładu, biegły wykluczył udział osób trzecich w przyczynieniu się do śmierci kobiety – poinformował Rafał Wojtysiak z prokuratury w Kościanie.

fot. internet

wróć do aktualności