Inicjatywa młodzieży

Gostyń. Dmowski uhonorowany

Wiceburmistrz Gostynia popiera pomysł stowarzyszenia Młodzież Wszechpolska Gostyń, aby uhonorować Romana Dmowskiego nadaniem nazwy jednej z ulic...

PPomysł młodych mieszkańców miasta przedstawił Eryk Bukowski - prezes Młodzieży Wszechpolskiej w Gostyniu. Imieniem Romana Dmowskiego nazwać jedną z ulic. Najlepiej na nowo budowanej ulicy w Gostyniu lub takiej planowanej do budowy w najbliższym czasie.

Obecnie członkowie stowarzyszenia Młodzież Wszechpolska Gostyń zbierają podpisy pod petycją do samorządu w tej sprawie. Bukowski dodaje, że inicjatywa zrodziła się spontanicznie. W odpowiedzi na właściwe komuno-folksdojczom decyzje w stolicy. Do tej pory żadna z gostyńskich ulic nie nosiła nazwy Romana Dmowskiego.

Inicjatywę młodych gostyniaków popiera m.in. Robert Czub, dyrektor Muzeum w Gostyniu. Pomysł, by ojciec niepodległości objął patronat nad jedną z nowych dróg w mieście za trafiony. Tak wielka postać historyczna jak Dmowski powinna zostać uhonorowana.

Przychyla się do tego zdania też m.in. Grzegorz Skorupski, historyk oraz zastępca burmistrza Gostynia.

P "Roman Dmowski to bezdyskusyjnie wybitna postać. Przed drugą wojną światową nawet środowiska lewicowe, socjalistyczne, mające skrajnie odmienne poglądy nie podważały ogromnej roli Romana Dmowskiego w odzyskaniu niepodległości. Nazywanie Narodowej Demokracji (endecji), partii Dmowskiego mianem faszystowskiej jest skrajnym przykładem ignorancji.

To właśnie członkowie tej partii byli szczególnie prześladowani przez okupanta niemieckiego i radzieckiego. Spora część (m.in. M. Hejnowicz) rozstrzelanych na gostyńskim Rynku w 1939 roku, była członkami lub sympatykami partii Dmowskiego.

P Mieszkańcy Gostynia, nasi dziadkowie i babcie w większości głosowali na mającą największe poparcie w słynącej z przedsiębiorczości Wielkopolski endecję. Określenie endecji jako partii faszystowskiej użyły w szerokiej propagandzie komunistyczne władze Polski kolaborujące z sowieckim okupantem po II wojnie światowej, aby usprawiedliwić zakaz legalnej odbudowy tej partii. Szkoda, że dziś niektórzy politycy, ukrywający się pod wywołującym mylne skojarzenia pojęciem neoliberalizmu, odwołują się do tych korzeni.

Myślę, że w Gostyniu jest miejsce zarówno dla Romana Dmowskiego, jak i dla jego odwiecznego przeciwnika - Józefa Piłsudskiego, a także socjalisty Ignacego Daszyńskiego czy ludowca Wincentego Witosa. Wszyscy dążyli do rozwoju niepodległej Polski, tylko każdy inną drogą - uzasadnił swoje poparcie wiceburmistrz Gostynia Grzegorz Skorupski.

fot. internet

wróć do aktualności