Otruł prawie pół miliona

Gostyń. Pszczelarz truciciel

34-letni mieszkaniec powiatu gostyńskiego wraz z kompanem wytruli ponad 420 tysięcy pszczół...

Pasieka znajdowała się lesie w Tworzymirkach, powiat gostyński. Tam schronienie miało 21 pszczelich rodzin. W sumie ponad 420 tysięcy pszczół.

Na terenie pasieki znajdowały się też cztery inne ule. Te były jeszcze niezamieszkałe.

Właściciel pasieki regularnie doglądał swoje ule. Ostatnio coś go zdumiało,a potem przeraziło. Zorientował się, że pszczół w ogólne nie nie widać. Po bliższym przyjrzeniu ulom już nie miał wątpliwości. Był zdruzgotany, gdy zauważył, że znajdujące się w nich owady zostały otrute.

Do otrucia prawie pół miliona pszczół sprawcy użyli prawdopodobnie środka chemicznego. Natomiast cztery niezamieszkałe ule przestępcy wypełnili je pianką montażową. Straty finansowe oszacowano na 44 tys. złotych. Trudno natomiast wyliczyć stratę dla środowiska naturlanego.

Policjanci wpadli na trop przestępców. Pomógł w tym zaradny pszczelarz, który postanowił swoje ule uzbroić… w fotopułapkę. Funkcjonariusze z Gostynia zatrzymali jednego z podejrzanych. To 34-letni mieszkaniec powiatu gostyńskiego.

I choć truciciela uchwyciła kamera, to ten się do zbrodni na pszczołach nie przyznaje. 34-latek jest związany ze środowiskiem pszczelarzy. Odmówił też składania zeznań. Teraz usłyszał zarzut zniszczenia pasieki.

Trwa ustalanie tożsamości drugiego sprawcy tego ohydnego zdarzenia oraz jego poszukiwania. Za otrucie prawie pół miliona pszczół grozi trucicielom do 5 lat odsiadki.

fot. internet

wróć do aktualności