Ćwierć miliona
GOSTYŃ. Króleskie odprawy
Sześciu odchodzących na emeryturę pracowników starostwa w Gostyniu oprócz pensji dostali jeszcze prawie ćwierć miliona złotych z tytułu odpraw...
Na ostatniej powiatowej sesji w Gostyniu samorządowcy wielokrotnie powtarzali o potrzebie zaciskania pasa.
Skoro takie wysokie rachunki za prąd i gaz - to wszyscy musimy teraz oszczędzać.
I tu panowała powszechna zgoda - władz i tzw. opozycji. Skoro stan kasy powiatu jest taki - jaki jest!
Tymczasem z kiesy starostwa szerokim strumieniem wypłynęło prawie ćwierć miliona złotych.
To pieniądze na tzw. odprawy. I nie ktoś powie, że urzędnicy "klepią przysłowiową biedę".
Okazuje się, że pracownicy samorządowi odchodząc na emeryturę otrzymują oprócz normalnej ostatniej pensji jeszcze sześć dodatkowych pensji!
Na godną emeryturę ZUS-owską przeszły osoby m.in. z Wydziału Komunikacji i Dróg, Powiatowego Zespołu ds. Orzekania o Niepełnosprawności, a także Wydziału Architektury i Budownictwa.
A skoro dużo zarabiali - to też odprawy były iście królewskie. Jak by tego nie dzielić - średnio sześć osób wzięło po prawie 42 tysiące złotych!
Konia z rzędem temu - kto wskaże prywatną firmę, która by tak hojnie obdarowała pracownika odchodzącego na emeryturę.
W zasadzie to się nie powinno zaglądać się do cudzej kieszeni - ale pieniądze powiatu to publiczne pieniędze z podatków.
I w zasadzie każdy - kto pracuje ma prawo wiedzieć - na co idą jego ciężko zarobione pieniądze....