Dziura na dziurze
GÓRA. Co z tym drogami?
Na coraz większe dziury w powiatowych drogach pomimo wydawania setek tysięcy złotych na ich remonty przez starostwo, wskazuje radny Grzegorz Kordiak ...
Stan nawierzchni większości dróg Ziemi Górowskiej jest fatalny. Wystarczy tylko zjechać z głównych tras, by poczuć się prawie jak na rodeo. I to za darmo.
Dlatego też grupa tych bardziej odpowiedzialnych radnych stale apeluje do władz gmin czy powiatu - aby coś z tym zrobić. Jednym z autorów takich apeli jest radny powiatowy Grzegorz Kordiak.
Przy okazji domaga się informacji kiedy nawierzchnie wskazanych dróg zostaną naprawione. A także kto prowadzi nadzór nad remontami?
Lista uwag jest bardzo długa. Przykładowo droga powiatowa w miejscowości Ługi. Zgłasza: „obsypana została tak na dobrą sprawę to nie wiadomo czym, nie mówiąc już o tym, że zasypano tylko większe dziury, a mniejsze ubytki, które staną się większymi dziurami za rok pozostały nietknięte”.
Natomiast w Jemielnie: Pisze „nadal są dziury w drodze powiatowej – głównej drodze – którą mieszkańcy wjeżdżają i opuszczają gminę Jemielno. Roboty są wykonywane byle jak, nie wspominając już o technologii, która zaczerpnięta z ubiegłego stulecia, mimo wydawanych setek publicznych pieniędzy nie daje żadnych efektów, bo chwilowe załatanie dziur jest tylko chwilowe.”
Podobnie tragicznie wygląda trasa: Grabowno-Wierzowice-Lechitów-Wąsosz. Tam: „Część drogi jest zdegradowana i zdeformowana, a jazda po niej podrzuca co chwila pojazd, dalsze odcinki nadal pozostają dziurawe”.
W odpowiedzi na interpelację starostwo informuje nieomalże językiem PRL-u: Bo jak inaczej jak nie nowomową nazwać taką treść: „zakres potrzeb jest zdecydowanie większy niż wielkość środków, które powiat może przeznaczyć na remonty i odbudowę nawierzchni, stąd też dysponując na ten cel określonym budżetem należy dążyć do uzyskania maksymalnych efektów."
Z powyższego wynika, że władze powiatu zwykle dążą do uzyskania maksymalnych efektów. Jak się pracuje, tak też się zwykle myśli i remontuje. Doprawdy brakuje tylko gierkowskiego: Pomożecie? - pomożemy...
fot.internet