Zagrożeni przez obcokrajowców?

LESZNO. Więcej strażników

Wśród wyborczych postulatów pojawiła się deklaracja zwiększenia liczby funkcjonariuszy Straży Miejskiej w Lesznie. Związane jest też z brakami kadrowymi w leszczyńskiej policji, gdzie jest bardzo dużo wakatów.

Ma to być reakcja na potencjalne zagrożenia związane coraz większą ilość przybywających do miasta cudzoziemców z odległych nam kulturowo regionów takich jak państwa arabskie czy też islamskich azjatów. Wielu leszczyniaków nie czuje się z tego powodu bezpiecznych w swoim mieście. A tego typu propozycje - jak twierdzą kandydaci na radnych - zgłasza wielu leszczyniaków, szczególnie ze śródmieścia. Każdy, kto choć raz pospacerował w piątkowy czy też sobotni wieczór w okolicach rynku w Lesznie - może zobaczyć skalę tego problemu. Wg policyjnych statystyk z 2022 roku w Lesznie popełniono w sumie 1.997 przestępstw. Jednak tylko w 63 przypadkach sprawcami byli obcokrajowcy. Tajemnicą poliszynela jest jednak fakt, że nie wszystkie ich "zadymy" są zgłaszane policji. Przyczyną jest m.in. strach przed deportacją. Cudzoziemcy wolą to załatwić w tzw. "swoim gronie". W jaki sposób - oni tylko wiedzą. I tak zostaje, bo to środowiska hermetyczne. Żyją w świecie swoich wartości - raczej nigdzie nie integrują się z lokalną społecznością.

Aktualnie Straż Miejska w Lesznie liczy 22 etaty. Czy to dużo, czy mało - ocena należy i do przyszłych radnych jak i do mieszkańców przy urnach wyborczych. ....

fot.internet

wróć do aktualności